Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2011

Część 6.

Śniło mu się, że jest znowu małym chłopcem i biega z bratem po Gródku, grając w piłkę, a potem wraca do domu pełnego ciepła.. Ostatnio jego marzeniem zaczynała stawać się chęć stworzenia właśnie takiego idealnego, ciepłego domy. Lecz jedyną osobą, która pojawiała się w tych marzeniach miasiąc temu zniknęła z jego życia. Wydawało się że na zawsze. Powoli otworzył oczy i przeciągnął się ziewając. Jego wzrok padł na okno, za którym padał śnieg. Nie miał najmniejszej ochoty wstawać, a tym bardziej wracać do Warszawy. W końcu zmusił się i wstał z ciepłego łóżka. Po chwili znalazł się w kuchni, gdzie rozchodził się zapach świeżo zaparzonej kawy. - Mmm.. ale mam wyczucie czasu. Cześć mamo - pocałował ją w policzek i usiadł przy stole. - Która godzina? - Dochodzi 10. - posłała mu ciepły uśmiech, nakładając na jego talerz porcję jajecznicy. - A gdzie Basia? Może zabiorę ją na spacer po śniadaniu? - Bawi się w pokoju. Pewnie, świetny pomysł. Paweł szybko zjadł śniadanie, przebrał się i z...